Wielu twierdzi, że nierówności finansowe przyczyniają się do wolniejszego wzrostu PKB i zmniejszenia wigoru gospodarczego. Do tego obozu można zaliczyć dziennikarza biznesowego Binyamina Appelbauma. W tej ostrej krytyce aktualnego stanu myśli ekonomicznej Appelbaum sprawnie analizuje kwestie nierówności dochodów i bogactwa, zwracając uwagę na to, w jaki sposób ekonomiści kierują receptami politycznymi. Liderzy biznesu i analitycy polityczni znajdą tu przemyślaną refleksję na temat dystrybucyjnych elementów dynamiki gospodarczej.
Streszczenie zostało przetłumaczone maszynowo (przepraszamy za niedoskonałości tłumaczenia) jako materiał na nasze szkolenia i wyjazdy integracyjne.
Take-Aways
Ekonomiści coraz częściej kwestionują stosowanie efektywności ekonomicznej jako głównego kryterium w polityce makroekonomicznej.
Nowa rasa ekonomistów opowiada się za „normatywnym” podejściem do polityki dystrybucyjnej.
Zawód ekonomisty musi zaangażować się w wyjaśnienie kwestii związanych z dystrybucją bogactwa.
Podsumowanie
Ekonomiści coraz częściej kwestionują stosowanie efektywności ekonomicznej jako głównego kryterium w polityce makroekonomicznej.
Począwszy od lat 60. ubiegłego wieku, doradcy polityczni najwyższego szczebla promowali koncepcję efektywności ekonomicznej jako sposobu ochrony obywateli przed „wolną ręką” niepohamowanych interesów kapitalistycznych. Jednak ekonomiści głównego nurtu długo uważali, że kwestie podziału – w tym nierówności – należą wyłącznie do sfery politycznej.
„Nierówności (…) zniekształcają politykę publiczną, zwiększając siłę elit pobierających czynsz i tych, którzy szukają pomocy, jednocześnie osłabiając poczucie wspólnego celu, niezbędnego dla publicznych inwestycji w edukację, infrastrukturę i badania”.
Wielu ekspertów nadal utrzymuje prymat efektywności w polityce publicznej i cnotę braku zaangażowania w kwestie dystrybucji. Czynią to pomimo istotnych dowodów na to, że dążenie do efektywności może hamować wzrost gospodarczy i nie chronić dobrobytu ludzi. Dążenie do zniesienia płacy minimalnej w latach 80. nie przyniosło efektywności ekonomicznej; podobnie jak polityka handlu światowego z lat 90. ubiegłego wieku, która przeniosła produkcję z dobrze prosperujących małych miasteczek w Ameryce do Chin.
Nowa rasa ekonomistów opowiada się za „normatywnym” podejściem do polityki dystrybucji.
Teraz, gdy wzrosły nierówności w dochodach i bogactwie, ekonomiści „normatywni” zaczęli wnosić wartości, ideały i opinie do spraw polityki fiskalnej i monetarnej. Ekonomiści coraz częściej starają się wypracować pragmatyczne rozwiązania w celu skorygowania nierównowagi finansowej.
„Wzrost nierówności ekonomicznych w krajach rozwiniętych obciąża wzrost gospodarczy i narusza strukturę demokracji liberalnej”.
Ale droga do udziału w dialogu na temat dystrybucji nie jest przesądzona. Wielu ekspertów nie zaakceptowało w pełni wprowadzenia podejścia normatywnego do analizy podziału środków finansowych. Zamiast tego wolą nadal działać w oparciu o statystykę i bez osądu. Znany ekonomista Milton Friedman uważał, że praktycy nie powinni wprowadzać swoich politycznych, społecznych lub moralnych rozważań do podstawowych badań ekonomicznych.
Zawód ekonomisty powinien zaangażować się w wyjaśnienie kwestii związanych z podziałem bogactwa.
Efekty dystrybucyjne polityki gospodarczej są skomplikowane, a praktyki stosowane w przeszłości szczególnie szkodziły mniejszościom. W dziedzinie ekonomii poważnie brakuje reprezentacji mniejszości. Większa różnorodność osób z różnymi doświadczeniami w świecie rozszerzyłaby potencjalne wnioski i zalecenia.
„Ekonomiści, którzy wywierają ogromny wpływ na kształtowanie polityki publicznej, mają do odegrania ważną rolę w analizowaniu nierówności podziału, badaniu konsekwencji i kształtowaniu środków zaradczych.”
Praktycy muszą również uwzględnić wiedzę z innych dyscyplin, takich jak psychologia i nauki polityczne. Polityka gospodarcza powinna przedkładać łagodzenie nierówności i zapewnienie stabilności społecznej nad efektywność.
O autorze
Binyamin Appelbaum, autor książki The Economists’ Hour, pisze o biznesie i ekonomii dla The New York Times.