Rafał Szczepanik
Wysłanie grupy pracowników na zagraniczną wyprawę to duży wydatek. Skoro już pracodawca go ponosi, oczekuje, że inwestycja się zwróci. Będzie tak wtedy, gdy uczestnikom wyjazdu zagwarantujemy program i scenariusz wyjazdu, na jaki nie mieliby szans w kraju.
W poprzednich tekstach pisaliśmy o tym, jak określić cele zagranicznej wyprawy, jak odpowiedni dobrać uczestników, wyznaczyć kierunek (kraj docelowy) podróży i obliczyć jej budżet. Kolejnym etapem planowania wyjazdu jest skonstruowanie scenariusza: fabuły, zestawu atrakcji i ich kolejności, proporcji między poszczególnymi formami zajęć.
Dopasowanie do celów
To pierwszy krok w konstruowaniu programu. Wszystkie zajęcia powinny wspierać realizację głównego celu: integrację zespołu, motywowanie uczestników, zagwarantowanie niezapomnianych przeżyć (wyjazd-nagroda) lub kształcenie konkretnej umiejętności.
1. Wyjazd integracyjny. Jeśli mowa jest o integracji, ćwiczenia i atrakcje powinny być konstruowane tak, by realizował je cały zespół (czasem dzieląc się na mniejsze grupy) – konieczny będzie wtedy podział ról, dobra komunikacja itp. Zadania powinny ludziom pozwolić poznać się od innej strony, zbliżyć do siebie w nieformalnych warunkach, skonsolidować wokół wspólnego celu i dostarczyć pozytywnej atmosfery (np. dowcipne ćwiczenia). Unikać zaś trzeba nadmiernej rywalizacji pomiędzy grupami. Np. jeśli scenariusz przewiduje podział na zespoły, które najpierw zbudują traty, a potem dostaną się nimi na tropikalną wyspę – nie organizujmy wyścigu. Wtedy na pewno zaczną rywalizować, patrzeć na inny zespół jak na konkurenta, a ktoś będzie musiał przełknąć gorycz przegranej. Lepiej więc postawmy cel inaczej: jeśli wszyscy dostaną się na wyspę przed zachodem słońca, pracodawca stawia wszystkim kieliszek francuskiego szampana. Taki cel będzie integrował, nie dzielił.
2. Motywowanie. Jeśli celem jest poprawa motywacji załogi, zadania powinny mieć określoną trudność – być wyzwaniem, ale osiągalnym. Istotą takich wyjazdów jest stawianie uczestników przed trudnościami (niekoniecznie fizycznymi – często intelektualnymi), a potem wspieranie ich w realizacji zadania. Grupa powinna osiągnąć sukces, który sprawi im wielką satysfakcję. Tak, by radość zwycięstwa podbudowała ich energię, pozytywne nastawienie, czy motywację do realizacji trudnych celów zawodowych. Np. zadaniem dla grupy jest wejście na wysoki, pozornie nieosiągalny szczyt. Albo odnalezienie skarbu w niedostępnych lochach starego zamczyska. Pierwsze wrażenie uczestników: nie damy rady. Drugie: może jednak spróbujemy. Trzecie: wydawało nam się to niemożliwe, a jednak się udało, jeśli chcemy to potrafimy. Czwarte: warto sobie stawiać wyzwania, bo ich realizacja sprawia satysfakcje. I piąte: również w codziennej pracy te przemyślenia mają zastosowanie.
3. Nagroda za dobrą pracę. Wyjazd, który jest nagrodą, musi być po prostu bardzo atrakcyjny. Pracownik musi wiedzieć: jeśli będę ciężko pracował, otrzymam nagrodę, na którą sam bym sobie nigdy nie mógł pozwolić. Dlatego tu wyjazdy przybierają po prostu formę egzotycznych podróży (zwykle wyjazdy na inne kontynenty) najeżonych dodatkowymi atrakcjami (lot balonem, spotkanie ze znaną osobistością, itp.).
4. szkolenie integracyjne. Jeśli zaś celem wyprawy jest rozwój konkretnych umiejętności – program musi być merytorycznie uzasadniony. Trudno np. uczyć pracy w zespole podczas skoków spadochronowych, czy z zastosowaniem innych sportów indywidualnych. Podobnie, nie liczmy na lekcję planowania i zarządzania projektem, gdy organizator zaplanował za uczestników nawet najmniejsze szczegóły wyjazdu.
Najpopularniejsze formy incentive
Zdecydowana większość wyjazdów przybiera jedną czterech form:
1. Gry scenariuszowe. To programy, w których grupa – niczym aktorzy – wciela się w określone role. Np. popularnym motywem jest korzystanie z tradycji rycerskich. Grupa wciela się w role rycerzy i uczestniczy w pojedynkach i turniejach na dziedzińcach starych zamczysk w różnych krajach Europy. Albo – jak wikingowie – otrzymuje we władanie stary jacht, którym pływa od fiordu do fiordu. Braliśmy też udział w scenariuszu szpiegowskim (celem tygodniowej eskapady było zdobycie tajemnicy chronionej przez dyktatora mało znanego kraju) czy policyjnym (dwutygodniowa gonitwa za przestępcą, który uciekał od miasta do miasta w Ameryce Południowej, pozostawiając za sobą ślady). Inne przykłady to scenariusze bajkowe, militarne czy kosmiczne.
2. Outdoor miejski. Zajęcia odbywają się w niedużym mieście, najlepiej na drugim końcu świata, w kraju o odmiennej cywilizacji. Wykonywane przez grupę zadania składają się na jeden scenariusz, np. odnalezienie historycznej tajemnicy tego miasta, albo odkrycie skarbu pozostawionego przez piratów itp. W grze prowadzonej często przez Training Projects celem głównym jest niezauważone wykradzenie z hotelu sejfu i dostarczenie go na określone miejsce, na czas. By to się udało, trzeba rzecz jasna osiągnąć cele cząstkowe (które grupa sama musi zidentyfikować). Zwykle wspomniany sejf znajduje się w gabinecie kierownika hotelu. Trzeba zdobyć informację o miejscu zamieszkania kierownika (hotel jej nie udzieli), wkraść się do jego domu, zdobyć klucz do gabinetu, potem niepostrzeżenie wejść do gabinetu, wynieść pudlo, zdobyć środek transportu i nie dać się złapać agentom przeciwnika (odgrywanym przez trenerów).
3. Wyprawy ekstremalne. Wyprawa to kilkutygodniowy wyjazd w tereny klimatycznie lub geograficznie niedostępne dla przeciętnego człowieka. Np. prowadziliśmy wyprawy, których celem było przemierzenie peruwiańskich Andów, dotarcie do środka afrykańskiej dżungli albo wejście na Mount Blanc. Tego typu wyjazdu to propozycja nie dla każdego – choć ktoś, kto chodzi na co dzień po Beskidach albo jeździ na rowerze, poradzi sobie świetnie (dzięki wsparciu profesjonalnych przewodników czy tragarzy). Zwykle grupa jedzie do miejsca, do którego nie da się pojechać z biurem podróży, poznaje rejony, do których nie dotarła zachodnia cywilizacja. W trakcie wyjazdu integruje się, kształtuje odpowiednie postawy lub nabiera nowej motywacji do pracy (odpowiednio moderowane zajęcia). Więcej o wyprawach ekstremalnych w jednym z kolejnych tekstów.
4. Rekreacja. Grupa po prostu spędza czas w egzotycznym kurorcie, korzystając z jego atrakcji turystycznych.
Oczywiście, w ramach każdej z tych form, scenariusz zakłada konkretne zadania (np. gry menedżerskie) lub atrakcje (kilkanaście do kilkudziesięciu podczas wyjazdu).
Dobierając poszczególne zadania, należy pamiętać o możliwościach fizycznych uczestników. Nie proponujmy ekstremalnych sportów tym, którzy na co dzień preferują siedzący tryb życia, nie podejmują żadnej aktywności fizycznej, a czas wolny spędzają z książką albo w kinie. Z drugiej strony – nie unikajmy stosownej dawki potu i adrenaliny, gdy uczestnicy to młodzi wysportowani ludzie. W obu przypadkach powinniśmy grupie zaproponować taką formę, której ona oczekuje. Bo, poza realizacją celów biznesowych, wyjazd zagraniczny ma być atrakcją, a nie męczarnią.