Neoliberalizm jest wewnętrznie sprzeczny, unika interwencji rządowych, a jednocześnie polega na nich, aby zapobiec załamaniu się rynku finansowego, twierdzą ekonomiści Robert Pollin i Gerald Epstein w tej ostrej krytyce. Przywołują oni bailouty, które prowadzą jedynie do kolejnych bailoutów w tym, co stało się ekonomiczną pętlą zagłady, i zauważają, że te interwencje, przy braku regulacji, nie są w stanie zdyscyplinować inwestorów. Autorzy twierdzą, że kapitalizm „zbyt duży, aby upaść” wymaga reorganizacji i proponują alternatywne rozwiązania, które dadzą czytelnikom do myślenia.
Streszczenie zostało przetłumaczone maszynowo (przepraszamy za niedoskonałości tłumaczenia) jako materiał na nasze szkolenia i wyjazdy integracyjne.
Take-Aways
Neoliberalizm zaczął kierować polityką gospodarczą na całym świecie na początku lat 80.
Zwolennicy neoliberalizmu wyśmiewają ciężką rękę rządu, ale sami się od niej uzależnili.
Decydenci mają trzy możliwości utrzymania gospodarki kapitalistycznej.
Podsumowanie
Neoliberalizm zaczął kierować polityką gospodarczą na całym świecie na początku lat 80.
Neoliberalizm zakłada, że droga do dobrobytu gospodarczego wiedzie przez nieskrępowane rynki, wolne od interwencji państwa. W ten sposób wzrasta wydajność, poprawia się jakość życia i panuje sprawiedliwość społeczna. Ekonomiści tacy jak Milton Friedman i przywódcy polityczni tacy jak Margaret Thatcher i Ronald Reagan byli orędownikami tej ortodoksji na początku lat 80. Od tego czasu ekonomiści głównego nurtu i urzędnicy na całym świecie stoją za ekonomią neoliberalną.
„Najbardziej podstawowym założeniem ekonomii neoliberalnej jest to, że kapitalizm wolnorynkowy – lub przynajmniej jego zbliżenie – jest jedynym skutecznym sposobem zapewnienia powszechnego dobrobytu gospodarczego”.
Chociaż wielu twierdzi, że neoliberalizm jest jedyną drogą do dobrobytu, to w rzeczywistości wsparcie rządowe na dużą skalę podtrzymywało go przez dziesięciolecia, między innymi w czasie globalnej recesji z podwójnym spadkiem w latach 1982-1983, kryzysu oszczędnościowo-pożyczkowego w 1989 roku, załamania rynków wschodzących w latach 1997-1998, implozji dot-comów w latach 1999-2000 i kryzysu finansowego w 2008 roku.
Zwolennicy neoliberalizmu szydzą z ciężkiej ręki rządu, ale sami się od niej uzależnili.
Wielkość dofinansowania rośnie, ale najwięksi zwolennicy neoliberalizmu nie widzą potrzeby nadzorowania rynku czy ograniczania spekulacji. Innym szkodliwym skutkiem uzależnienia od interwencji państwa jest dobrobyt korporacyjny: w 2019 roku wynagrodzenie prezesa zarządu przewyższyło wynagrodzenie przeciętnego pracownika o współczynnik 366, w porównaniu z wielokrotnością 33 w 1978 roku.
„Bailouty zatem nie tylko wielokrotnie ratowały neoliberalny kapitalizm w okresach kryzysu, ale także w rezultacie wzmacniały najbardziej złośliwe tendencje neoliberalizmu.”
Recesja COVID-19 w 2020 roku spowodowała spadek światowego PKB o 3,5%, ale światowe rynki finansowe gwałtownie wzrosły. Mimo to amerykańska Rezerwa Federalna wydała około 4 biliony dolarów, aby wesprzeć Wall Street. Interwencje w Niemczech, Włoszech, Wielkiej Brytanii, Francji i Japonii były proporcjonalnie podobne.
Decydenci mają trzy możliwości utrzymania gospodarki kapitalistycznej.
Kryzysy finansowe powinny okresowo trzymać w ryzach skłonność inwestorów do ryzyka. Tak było od lat 30. do 70. ubiegłego wieku, kiedy to rynek był bardziej stabilny. W przypadku braku regulacji finansowych interwencje w postaci dofinansowania i subwencji rodzą pokusę nadużycia, ponieważ w kolejnych okresach wzrostu gospodarczego inwestorzy powracają do zachowań ryzykownych.
„W ciągu najbliższego pokolenia nie powinno być trudno znaleźć środki finansowe na przeprowadzenie udanego amerykańskiego i globalnego Zielonego Nowego Ładu”.
Neoliberalizm będzie nadal przynosił korzyści bogatym kosztem biednych, a rynki finansowe będą rutynowo wymagały coraz droższych ratunków. Jedną z alternatyw jest podejście typu „praktykuj to, co mówisz”, w którym rządy wycofują się w złych czasach i pozwalają na upadek źle zarządzanych firm i branż. Jednak załamania gospodarcze i recesje mogą doprowadzić do tego, że miliony ludzi w gospodarce realnej znajdą się w trudnej sytuacji. Trzecią opcją jest kapitalizm świadomy społecznie i ekologicznie, który jest bardziej egalitarny. Opłacenie tego wszystkiego powinno być wykonalne, ponieważ poprzednie bailouty pokazały dostępność środków finansowych, które mogłyby być przeznaczone na poprawę sytuacji przyszłych pokoleń.
O Autorach
Robert Pollin i Gerald Epstein są profesorami ekonomii na Uniwersytecie Massachusetts w Amherst i dyrektorami założycielami Political Economy Research Institute.
